A miało być tak pięknie….
No cóż. Wyobrażenia co do perspektyw w zawodzie związanym z kierunkiem studiów okazały się być niewspółmierne z rzeczywistością. Bywa i tak.
Przynajmniej dowiedział się, co jest dla niego istotne: elastyczność, rozwój, możliwość godzenia życia zawodowego i prywatnego. To wartości, które przyświecają jego działaniom. Nie chce, aby praca była z nimi niezgodna.
Nie poczuł też mięty do tego zawodu. Praktyki, staż, a później praca w biurze projektowym tylko to potwierdziły. Nie chciał oczywiście szybko rezygnować z tej ścieżki, ale okazało się, że nie ma za bardzo ofert pracy. Mógłby przenosić się do konkurencji lecz specyfika branży jest taka, że pracuje się w niej wiele lat więc wakatów nie ma.
Przemyślał opcje jakie ma. Zastanowił się co umie i co lubi robić. Języki obce. Rosyjski. Poszuka pracy z językiem rosyjskim. Nie musiał długo czekać. Dostał pracę jako księgowy na rynek rosyjski w dużej korporacji.
Sama księgowość go nie kupiła. To nie ta droga. Plusem jednak był stały kontakt z językiem. Ma doskonałe zdolności interpersonalne, które tu mógł wykorzystać. No i rozwój – w korpo dla osoby, która chce się rozwijać jest mnóstwo możliwości. Naturalnie został specjalistą IT dla swojego zespołu. Ta dziedzina od zawsze go kręciła mimo, że nie poszedł na takie studia. Dowiadywał się, czy są w tej firmie ludzie, którzy zajmują się tym na co dzień. Byli.
Pozyskał mentora. Zaczął szlifować swoje zdolności raportowe, rozwijał się w Excelu i tworzeniu makr. Wykonywał dodatkowe projekty, uzupełniał wiedzę na kursach. Już wiedział, że obszar IT, analiz, raportów – to coś dla niego.
Teraz tylko znaleźć możliwość, jak robić to na pełny etat, a nie tylko dorywczo.
Łukasz – ponad 30 lat. Za sobą różnorodne doświadczenia zawodowe. Pracuje jako Analityk IT i równolegle rozwija firmę, która pomaga utalentowanym w zmianach. Zajmuje się całkowicie innymi tematami niż to co wyobrażał sobie w szkole średniej. Odważył się na zmianę zawodową i aktualnie odczuwa radość i satysfakcję z pracy.
Okiem Klaudii – Twojego Partnera w zmianie zawodowej
To co było doskonałym ruchem ze strony Łukasza, to wsłuchanie się w siebie i swoje wartości. Jeśli bowiem czujemy, że to, co robimy jest z nimi niezgodne, to nie ma sensu dłużej tkwić w danym zawodzie.
I drugi wątek na plus – Łukasz poszukał możliwości rozwoju w obrębie jednej firmy. Jego zaangażowanie w dodatkową rolę, jako specjalisty IT dla zespołu ukazało mu jego pasję i ścieżkę, którą zdecydował się kroczyć. Czasami właśnie dodatkowe projekty mogą być dla nas źródłem nowej wiedzy na temat nas samych, a to największa wartość, którą możemy z nich uzyskać.
I trzecia kwestia – Łukasz pozyskał w organizacji mentora, od którego czerpał wiedzę, ale również dodatkowe projekty, dzięki którym zdobywał niezbędne doświadczenie.
W sytuacji, gdy myślisz o zmianie zawodu, przebranżowieniu, najłatwiej będzie poszukać najpierw możliwości wewnątrz firmy, w której aktualnie pracujesz. Nie trzeba rezygnować z dotychczasowej roli od razu nawet jeśli jej nie czujemy. Wykorzystajmy ją jako pomost do NOWEGO i dobrze zaplanujmy proces transformacji.