Proces przebranżowienia Krzyśka Kołtana na project managera w ciągu 5 miesięcy wcale nie był łatwy. Wymagało to od niego przełamania swoich schematów myślowych i wyjścia ze strefy komfortu. Oprócz tradycyjnej ścieżki wysyłania CV (odzew 5-6 rozmów kwalifikacyjnych na miesiąc) znalazł mentorów, od których się uczył całkowicie za darmo oraz nawiązywał relacje z osobami decyzyjnymi w firmach. Do dziś dostaje od nich oferty współpracy ponieważ networking nie musi być celem tylko krótkotrwałym tylko przygodą, która trwa!
Klaudia i Łukasz Jarych – Dookoła Pracy: Krzyśku, jesteś jedną z osób, które wspieraliśmy w trakcie przebranżowienia na IT Project Managera w ramach naszego flagowego programu (LINK). Wykazałeś się ogromną proaktywnością i doskonale zaplanowałeś ten proces. Udało Ci się przejść do branży IT w ciągu tylko 5 miesięcy! Serdeczne gratulacje! Dziś, chcielibyśmy porozmawiać o wnioskach i przemyśleniach z przebranżowienia oraz o Twojej aktualnej roli.
Krzysiek Kołtan: W trakcie procesu przebranżowienia trzeba posiadać otwartą głowę na niestandardowe sposoby szukania pracy. Największym wyzwaniem było zmienić swoje przyzwyczajenia do standardowych sposobów szukania pracy i dotrzeć do ukrytego rynku. Aktualnie objąłem stanowisko IT Project Managera w firmie wytwarzającej oprogramowanie dla branży TSL. Można by powiedzieć, że przebranżowiłem się, aż dwa razy przy jednej okazji. Jestem bardzo zadowolony z aktualnych wyzwań jakie przede mną są stawiane oraz możliwości rozwoju swoich kompetencji. Przebranżowienie było jedną z lepszych decyzji w mojej karierze zawodowej.
DP: Dlaczego zdecydowałeś się przebranżowić i wybór padł akurat na Project Managera w IT?
Krzysiek: Wybór był dosyć prosty. Posiadam mnóstwo transferowalnych umiejętności z uwagi na to, że prowadziłem wiele małych i dużych projektów. Dodatkowo całe moje dotychczasowe zawodowe życie kręciło się wokół technologii. Jeżeli miałbym wybrać jakieś stanowisko z IT to najbliżej dotychczasowych doświadczeń był właśnie IT Project Manager.
DP: Gdybyś miał powiedzieć, jakie 3 rzeczy najbardziej pomogły Ci w przebranżowieniu, to co by to było?
Krzysiek: Pozwolę wymienić od myślnika:
- Wsparcie bliskich w podjętej decyzji
- Odpowiedni mentor, który podbijał mi motywację do działania
- Plan przebranżowienia ( metody konwencjonalne i niekonwencjonalne)
Jak można zauważyć wymieniłem dwa czynniki ściśle powiązane z motywacją. Najgorsze co można zrobić to poddać się w trakcie przebranżowienia. Czynniki podnoszące motywację i akceptację, że ta decyzja jest dobra są najważniejsze. Kiedy już to mamy to nie pozostaje nic innego jak ułożyć dobry plan i działać.
DP: W naszym kursie „Przebranżowienie w 5 krokach” wspominamy o tym, że 2 krokiem w tym procesie jest zdobycie mentora, który będzie dla nas z jednej strony partnerem w zmianie, inspiracją, a z drugiej podpowie jaka jest specyfika pracy w danej branży. Opowiedz, czy Ty miałeś mentora i jaką wartość wniósł w proces przebranżowienia? A może całkowicie ominąłeś ten krok i działałeś inaczej?
Krzysiek: Mentor to bardzo ważna osoba w tym procesie. Jeżeli chcesz przebranżowić się do IT to z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że znalezienie Mentora nie jest trudne. Jest wielu ludzi z ogromną wiedzą i doświadczeniem, którzy chcą się nią dzielić. Mentor pomoże rozwiać wasze wątpliwości, zmotywuje do działania i odpowie na nurtujące pytania. Pytania często pojawiają się po rozmowach rekrutacyjnych. Warto traktować każdą rozmowę rekrutacyjną jako dobre źródło informacji, żeby do każdej kolejnej przygotować się lepiej. Sam miałem kilkanaście rozmów zanim otrzymałem wymarzoną pracę.
DP: Przebranżowienie, to proces, który wymaga systematyczności i odpowiedniego rozplanowania w czasie. Opowiedz, w jaki sposób przygotowałeś się do zdobywania wiedzy merytorycznej
(np. narzędzia, których użyłeś)
Krzysiek: Mimo, że moglibyście podejrzewać, iż wykorzystałem jakieś narzędzia cyfrowe to Was zaskoczę. Najlepsze plany powstają na białych kartkach 🙂 Niemniej wykorzystałem takie techniki jak mapa myśli, stworzyłem Q&A z rozmów kwalifikacyjnych, czy zaplanowałem strategię pozyskiwania mentorów oraz docierania do osób decyzyjnych w firmach poprzez Linkedin. Prowadząc krok po kroku proces udało się doprowadzić go do finalizacji.
DP: Krok 4, to przekucie wiedzy na praktykę, by wejść do nowej branży. Jak podkreśliłeś swoje już zdobyte doświadczenia i umiejętności, aby przekonać managerów, że to właśnie Ty jesteś odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu?
Krzysiek: W IT to nie jest proste. Mimo że prowadziłem projekty z wielomilionowymi budżetami od wielu rekruterów usłyszałem to co usłyszycie i Wy: “Pan nie ma doświadczenia w IT, a my szukamy kogoś z doświadczeniem w IT”. Moja rada jest prosta. Nie przejmujcie się, to też pewnego rodzaju doświadczenie. Jeżeli widzisz, że rekruter zaraz to wypowie, albo już wypowiedział to zadawajcie pytania. Co bym mógł zrobić w przyszłości, żeby być bardziej atrakcyjnym kandydatem na to stanowisko ? Jakiej dokładnie wiedzy potrzebuję, żeby spełnić to wymaganie? itd. Zawszę podkreślajcie Wasze doświadczenie, które może przydać się w nowej branży. Zarządzałeś zespołami, masz umiejętności miękkie, prowadziłeś projekty w innej branży itd. Mów o tym i się tego nie wstydź. Pokaż, że znasz swoją wartość i masz umiejętności, które mogą się przydać w nowym miejscu pracy.
DP: Na pewnym etapie przebranżowienia – już jako formalność, potrzebne jest CV. Zazwyczaj jest to CV chronologiczne. W przypadku przebranżowienia, dużo bardziej korzystnie jest zaprezentować swoje doświadczenia na nim. Jak te CV stworzone wspólnie z nami pracowało dla Ciebie?:
Krzysiek: Bardzo długo czułem się niekomfortowo myśląc o takim CV, a nawet je tworząc. To był wielki błąd. CV, które stworzyłem razem z Wami zrobiło robotę. Kiedy CV przygotowane zostało tak, żeby pokazać umiejętności transferowalne i konkretne doświadczenie to miałem po 5-6 rozmów kwalifikacyjnych w miesiącu. Wcześniej odzew był praktycznie znikomy. Niemniej działanie odbywało się na dwóch frontach. Z jednej strony dobrze wykonane CV i droga tradycyjna, z drugiej zaplanowane działania w docieraniu do osób decyzyjnych w firmach.
DP: W swoim procesie przebranżowienia kiedy rozmawialiśmy mówiłeś, że największym dla Ciebie odkryciem był networking i docieranie do osób decyzyjnych z branży. Jak wyglądał dla Ciebie ten krok i czy były z tego rezultaty (zaproszenia do rozmów już w branży IT)?
Krzysiek: To było coś niesamowitego. Pierwsze moje wiadomości do osób z branży IT były mega stresujące. Nigdy w ten sposób nie szukałem pracy, a tym bardziej mentorów. Jeżeli zastanawiacie się czy pójść w tą stronę to polecam. Poznałem w ten sposób wiele ciekawych osób, które zwiększyły moją wiedzę w danym obszarze. Nawet dzisiaj dostaję ciekawe oferty współpracy od ludzi, których poznałem przez networking.
DP: A podpowiedz, bo często nasi Klienci o to pytają, jak się przełamałeś, aby nawiązywać kontakty z całkowicie obcymi osobami na LinkedIn? Czy było to dla Ciebie trudne?
Krzysiek: Myślę, że była to jedna z najtrudniejszych rzeczy w całym przebranżowieniu. Przełamałem się tylko dlatego, że miałem wokół siebie ludzi, którzy mnie dopingowali. To bardzo ważne, żeby bliscy wspierali Was w tym procesie. Moja żona rozumiała jak ważne jest dla mnie, żeby rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. To ona pomogła mi się przełamać w kwestii networkingu.
DP: Złota rada Krzyśka dla osób, które myślą o przebranżowieniu, to…
Krzysiek: Nie ma złotej rady, która zagwarantuję Wam przebranżowienie. Wszystko zależy od tego czy nauczycie się przełamywać schematy i będą wokół Was ludzie, którzy podbiją motywacje w chwilach zwątpienia. Na pewno nie zaszkodzi ułożyć planu przebranżowienia i mieć otwartej głowy. Pamiętajcie, że sukces smakuję tym lepiej im ciężej było go osiągnąć.